Rynek Infrastruktury
Dariusz Bekisz, burmistrz Świebodzina, mówi, że przekształcenie drogi krajowej nr 3 w trasę gminną jest absurdem. DK-3 łączy dwie stolice regionu, więc według burmistrza jest szlakiem wojewódzkim. Miasta nie stać na utrzymanie trasy, które rocznie może kosztować 1,5 mln zł, nie wliczając remontów.
Miasto martwi się o stan DK-3 z Jordanowa do Rusinowa, na której pojawiają się koleiny. – Nie mamy pieniędzy, by odcinek ten wyremontować – mówi „Gazecie Wyborczej” burmistrz. Burmistrz Świebodzina zapowiada, że jeżeli droga krajowa nr 3 faktycznie trafi do gminy, z czasem pojawią się na niej znaki zakazujące ruchu samochodów ciężarowych.
O przepisach nieodpowiadających rzeczywistości krytycznie wypowiada się również Przemysław Hamera, dyrektor GDDKiA w Poznaniu. Dodaje jednak, że zgodnie z prawem drogi krajowe są przekazywane w utrzymanie gminom wraz z powstaniem trasy o wyższej kategorii, co nie powinno dziwić samorządów.